Szlakiem polskich legend
Pod koniec kwietnia klasy 2b i 2e wraz z opiekunami wybrały się na wycieczkę do Lublina.
Celem wycieczki była oczywiście dobra zabawa i integracja klas, ale przede wszystkim uczniowie chcieli na własne oczy zobaczyć miejsca, o których była mowa w poznanych przez nich na zajęciach z innowacji, legendach z regionu lubelskiego. Te legendy to: „ Legenda o Sądzie Diabelskim” , „Legenda o śnie Leszka Czarnego”, „Jak Koziołek wskoczył do Lubelskiego herbu”.
Pani przewodnik pod budynkiem Trybunału Koronnego, który zajmuje miejsce w samym środku lubelskiego rynku, przypomniała uczniom legendę o Czarciej Łapie. To najsłynniejsza legenda w Lublinie. Mówi ona o niesprawiedliwym wyroku, wydanym w sporze między ubogą wdową a magnatem, przekupionych sędziach i sądzie diabelskim. Śladów tej legendy drugoklasiści szukali na malowidłach kamienicy przy Rynku 4 i w Muzeum Narodowym, gdzie do dziś znajduje się stół z wypaloną czarcią łapą.
Na Placu po Farze uczniowie zobaczyli fundamenty kościoła pw. św. Michała Archanioła i jego replikę, o której kiedyś śnił Leszek Czarny. Według legendy, gdy Litwini i Jadźwingowie panoszyli się na Lubelszczyźnie, przybył on do miasta z Krakowa. Zmęczony po podróży zasnął pod dębem. Przyśnił mu się Michał Anioł i dał dobrą radę, po której Leszek Czarny wygrał bitwę. Z wdzięczności ufundował kościół, na którego fundamentach można odpocząć.
Uczniowie wspólnie z panią przewodniczką przypomnieli legendę o lubelskim koziołku i historii, która sprawiła, że został on umieszczony w herbie Lublina.
Po tej części wycieczki, bogatej w wiedzę i ciekawe miejsca, drugoklasiści udali się na zakupy. Kupowali pamiątki związane z Lublinem: magnesy, książki, kubki, słodycze.
Kolejnym punktem wyprawy było Regionalne Muzeum Cebularza. Podczas interaktywnego pokazu z udziałem legendarnej Esterki oraz piekarza Franka drugoklasiści poznali przepis na cebularze oraz odkryli właściwości jego składników. W czasie pokazu na chwilę stali się piekarzami, przyczyniając się do powstania aromatycznych cebularzy.
Trzecim punktem wycieczki była szalona zabawa w Centrum Rozrywki dla Dzieci Koziołek, największej sali zabaw w Lublinie. Tam czekało na dzieci szereg atrakcji: trzy poziomowa kolorowa konstrukcja, trzy baseny z kolorowymi piłeczkami, mata interaktywna, konsola Xbox oraz duży wybór zabawek.
Zmęczeni i głodni uczniowie udali się na obiad do restauracji McDonald’s.
Pełni niezapomnianych wrażeń, zmęczeni, ale zadowoleni – wrócili do domów. Już czekają na kolejną wycieczkę związaną z polskimi legendami.
Edyta Cieślik
Marzena Śmietanka